Budowa marki firmy w sieci

 

Posłużmy się przykładem. Dla frazy „bramy garażowe” Google zwraca około 1 040 000 wyników w czasie 0,34 s. Ilość wyświetlonych wyników jest ogromna i jest to zarazem jeden z wielu czynników, który daje nam wstępną odpowiedź, jak wielką mamy konkurencję do pokonania, jeśli chcemy, aby na frazę „bramy garażowe” nasza strona internetowa wyświetlała się na jak najwyższej pozycji.

W przypadku, gdy w wynikach wyszukiwania znajdują się tak rozpoznawalne domeny, jak Allegro, Ceneo, Jysk czy Leroy Merlin, konkurowanie na dane słowa kluczowe może być jeszcze bardziej utrudnione.

W sytuacji, gdy nasza strona internetowa została dopiero uruchomiona, w sieci staje się ona „jedną z wielu”. Dlatego należy uzmysłowić sobie jak dużą pracę należy wykonać i o jakie aspekty zadbać, aby w pełni wykorzystać nasz potencjał.

Nawet w sytuacji, gdy strona istniej już kilka lat w sieci, może to być niewystarczające, gdyż mogło się zdarzyć tak, że przez cały ten okres nie były podejmowanie żadne akcje marketingowe, a jeżeli były, to obecnie nie są wystarczające do konkurowania z innymi firmami w sieci.

Idąc o jeszcze krok dalej – do strony mogą dochodzić linki polecające na różnych forach i kanałach społecznościowych ale efekt w postaci realnych klientów i zainteresowania może być znikomy. Dlatego należy przeprowadzić gruntowną analizę strony, słów kluczowych oraz konkurencji i dopiero na ich podstawie ocenić koszty i czas, a przede wszystkim sensowność inwestycji.

Algorytm Google jest pilnie strzeżoną tajemnicą, dlatego nikt nie zna jego dokładnego działania. Stąd też należy zawsze mieć na uwadze fakt, że bieżące aktualizacje, takie jak Pingwin, czy Panda, w znaczący sposób utrudniają wpływ na jego zachowanie, przez co dotychczas podejmowane działania mogą szybko obrócić się w niwecz, szczególnie, kiedy wykonywane były niechlujnie.

W przypadku budowania marki w sieci można powiedzieć, że przebiega on podobnie jak w normalnym życiu. Oprócz zadbania o sprawy techniczne wymaga zaangażowania i wzajemnego zaufania zarówno ze strony zleceniodawcy, jak i zleceniobiorcy. Należy rozpocząć działania na różnych płaszczyznach takich jak np. reklama w sieci na stronach partnerskich, forach dyskusyjnych, czy blogach i pamiętać o aktywnym uczestnictwie w dyskusjach, aby stać się ekspertem. Pozyskane w ten sposób linki, oprócz samego czynnika rankingowego w ustalaniu pozycji Google, pozostaną na dalszy czas a my zyskamy dodatkowy ruch, za który nie trzeba będzie płacić. Raz wykonana praca da efekty w przyszłości.

Co dalej? Na podstawie wcześniejszych działań należy wyciągnąć konstruktywne wnioski, z których dowiemy się m.in. o tym, gdzie są nasi potencjalni klienci, jakimi metodami oraz jakim kosztem można do nich dotrzeć.